Wśród innowacyjnych zabawek, które świecą, grają i automatycznie się poruszają są i takie, które nadal są popularne przez swoją prostotę. Można wyróżnić wśród nich konika na biegunach, chyba jedną z najstarszych zabawek na świecie. Koń na biegunach powstał wtedy, gdy zaczęto produkować zabawki z drewna, a te jak wiemy, były pierwszymi gadżetami dla małych pociech.
Chociaż klasyczny konik na biegunach nie jest kolorowy, nie wydaje dźwięków ani nie śpiewa skocznych piosenek, to dla dzieci jest nadal jedną z najbardziej lubianych zabawek. „Konik, z drzewa koń na biegunach, zwykła zabawka, mała huśtawka a rozkołysze, rozbawi” – ileż w tym prawdy? Cała masa. Koń wykonany z drewna to już klasyk w dziedzinie dostarczania najmłodszym rozrywki. Wystarczy na niego wsiąść i zacząć się bujać. To połączenie huśtawki z alternatywą dla pojazdów mechanicznych.
Niemalże w każdym dziecięcym pokoju stoi konik na biegunach. Jeśli jakieś dziecko takiego nie ma, to zapewne zazdrości swoim rówieśnikom. To zabawka o której marzą wszystkie dzieci, ona chyba nigdy nie przestanie być modna. Pamiętajmy, by koń został wykonany z najlepszej jakości materiałów, najlepiej z drewna. Wtedy mogą bawić się nim kolejne pokolenia, przez długie lata.
Bujany konik kiedyś i dziś
Koniki na biegunach po raz pierwszy zostały wykonane z drewna. Były twarde, bez żadnego siedziska. Ozdabiano je jednak obficie – grzywę robiono ze słomy, podobnie wyglądał ogon. Dzieci uwielbiały się na nim kołysać, bo działał relaksacyjnie.
Później przyszedł czas na pewne modyfikacje. Konik na biegunach nadal cieszył się niesłabnącą popularnością, ale zaczęto produkować je z miękkiego pluszu. Dzięki temu koniki były miękkie w dotyku, o wiele bardziej wygodne no i stanowiły idealną maskotkę do przytulania. Z dawnego konika pozostały tylko bieguny, nadal cale z drewna.
Książeczka sensoryczna
Dzisiaj mamy o wiele większy wybór. W sklepach na najmłodszych klientów czekają konie na biegunach w wersji pierwotnej, czyli całe drewniane jak i te obszyte milutkim materiałem. Wiele osób uznaje nawet, że te nowoczesne koniki zatraciły swój pierwotny urok. To już nie klasyczny, drewniany gadżet, ale w pełni zmechanizowana zabawka. Jak widać, nowoczesność wkradła się nawet do tak klasycznych przedmiotów.
Co więc znajdziemy dzisiaj w sklepach, tuż obok struganych z drewna koni na biegunach? Są konie, które same chodzą, rżą, jeśli poklepiemy je po grzbiecie i machają ogonem. Są takie, które mówią, świecą im się oczy. Są też koniki, na których dziecko jest kołysane po wciśnięciu jednego przycisku. Niestety, po tych dawnych konikach zostało niewiele. Jedynym atutem nowych wersji są chyba tylko zabezpieczenia, dzięki którym dziecko nie spadnie czy nie dozna jakiegoś urazu.
Czy warto kupować konika na biegunach dla dziecka?
Bezwzględnie tak. Czym byłoby dzieciństwo bez stojącego w centralnym punkcie pokoju konia? Wybierajmy raczej te, które są najbardziej zbliżone do zabawki całej z drewna. Po pierwsze, pierwsza wersja konika na biegunach wydaje się być właśnie tą najbardziej idealną. Co więcej, już dawno wykazano, że nadmiar bodźców nie służy maluchowi. Ograniczajmy więc innowacyjne gadżety, których interaktywność tylko pozornie jest dla najmłodszych korzystna. Niech drewniana zabawka pobudza ich wyobraźnię, bo tylko wtedy nigdy się nie znudzi.
