Dzieci nie można oszukiwać i sami uczymy je, że nic nie da się zbudować na kłamstwie. Jest jednak taki czas w roku, kiedy mijanie się z prawdą uchodzi nam na sucho. To czas świąt i magia związana ze Świętym Mikołajem, który przecież ma przynieść prezenty.
Okazuje się, że ponad 35% rodziców, utwierdza dziecko w przekonaniu, że Święty Mikołaj rzeczywiście istnieje i przykłada się do tego, by wiara w niego trwała jak najdłużej. 12% dorosłych świadomie tłumaczy dzieciom, że Mikołaj nie istnieje a dla 4% wiara w niego nie ma żadnego znaczenia.
W Świętego Mikołaja wierzą najmłodsze dzieci. U nich wiara ta jest bezkrytyczna. Przyjmują wiedzę o jego istnieniu i nie mają podstaw, by rodzicom nie wierzyć. Poza tym nie mają jeszcze tak dużego dostępu do informacji zewnętrznych, które mogłyby tę wiedzę odpowiednio zweryfikować.
Inaczej jest u dzieci kilkuletnich, które już chodzą do przedszkola. Starszaki bardzo często sami już pouczają rodziców, że Mikołaj wcale nie istnieje. Przecież koledzy z przedszkola powiedzieli mu, że to dorośli kładą prezenty do buta czy pod choinkę.
Wiara w Świętego Mikołaja zanika najczęściej w okresie wczesnoszkolnym, ale i tak magię świąt daje się wyraźnie wyczuć. Chociaż jesteśmy już świadomi, że Mikołaj nie istnieje, to jednak chcemy nadal zachować tradycję i kultywować zwyczaj wręczania świątecznych podarunków.
Realia naszej codzienności są jednak nieubłagane. Jak trudno jest utwierdzać dzieci w przekonaniu, że Święty Mikołaj naprawdę istnieje, kiedy maluch widzi tego dobrodzieja w co najmniej kilku postaciach, tylko w okresie przedświątecznym? Który jest prawdziwy? Czy ten, co zagląda do nas z ekranu telewizora podczas emisji świątecznej reklamy? A może Mikołaj w centrum handlowym sprzedający opłatki? Osoby ubrane w czerwony płaszcz, z przyklejoną białą brodą można w grudniu spotkać praktycznie za każdym rogiem.
Ale jeżeli rzeczywiście pragniemy zachować wiarę w Świętego Mikołaja jak najdłużej i spełnić dziecięce marzenia, zorganizujmy spotkanie z tym, który przez komin wrzuca podarunki. Doskonałą okazję ku temu stwarza na przykład Farma Iluzji. Miejsce, w którym w okresie zimowym powstaje nie tylko komnata Świętego Mikołaja, ale również fabryka zabawek. Niezwykłe atrakcje zapewniane przez park rozrywki dla dzieci gwarantują świetną zabawę i możliwość poczucia się jak pomocnik Świętego Mikołaja
Święty Mikołaj istnieje naprawdę! I nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Można zadać mu najtrudniejsze pytanie a nawet sprawdzić, czy jego broda nie jest aby przyklejona. Na Farmie Iluzji dojechać do niego można świąteczną ciuchcią, mijając po drodze pałac Królowej Śniegu i spotykając przyjazne elfy. Tutaj odbywają się prawdziwe czary. W tej krainie nawet dorośli ulegną wyjątkowej atmosferze i przeniosą się do bajkowego raju.
To oczywiście jedna z propozycji na wyjątkową wycieczkę. Sposobów na podtrzymanie wiary w Świętego Mikołaja jest więcej. Czasem wystarczy tradycja pisania listu z życzeniami czy po prostu otrzymanie podarunku, o którym naprawdę się marzy. Wszystko jest w naszej głowie i tylko od nas zależy, czy chcemy zachować magię świąt, czy raczej zaczniemy twardo stąpać po ziemi.